Historyzując z Ziemowitem
Ziemowit Szczerek, w którym kocham się od niezbyt dawna, za to miłością małpią i bałwochwalczą i jego
Szkoda, że Ziemowit nie uczył mnie w szkole historii. Szkoda, że nie pisze nowych tekstów codziennie. Zwłaszcza teraz, gdy zapadł listopad i będzie trwał wieki całe.
Ale dzięki za to, co mamy. Odtrutkę za zadęcie, krótką lub wybiórczą pamięć i brak dystansu do wszystkiego.
Śmiertelną powagę, kupę śmiechu wartą.
Narodowe odburaczanie i odkompleksianie. ;)
Czytam, śmieję się i przez chwilę jest mi lepiej.