Nie wierzę, że gdzieś tam jest jakieś niebo, piekło, czyściec. Wszystko to istnieje tu, na ziemi, między nami. Niebo od święta. Czyściec na codzień. A piekło? Każdy jakieś zna.
*
Szukając nieba na ziemi, wrócił do mnie ten dom. Rezydencja Skyline w Los Angeles. Zaprojektowana przez pracownię Belzberg Architects, dla jak się domyślam, wielbiciela kina.
Szczególnie Casablanki.
Terapeutyczna działanie miejsca. Widoki. Klimat. Cisza i spokój.
Nie mam najmniejszej wątpliwości, że mogłabym tam zamieszkać i w ogóle nie schodzić z tych wzgórz.
No bo po co. Po co?
Niebo dla wybranych:
Skyline Residence