środa, 15 lipca 2015

102 Tour de France etapy:11, 12, 13, 14, 15


Etap 11  Pau - Cauterets
15.07.2015    RAFAŁ  MAJKA =>  Christopher Froome

Rafał Majka Rafał!. Col du Tourmalet wzięte na solo i kolejny wygrany etap na TdF. No brawo! Mamy kolarza i mamy górala. Alleluja :) i do przodu.


W dziesiątce przetasowań wielkich nie było, może tylko takie, że na 10 miejsce wskoczył BaukeM.

Etap 12   Lannemezan  -  Plateau de Beille

 16.07.2015      JRodriquez  =>  Christopher Froome

Piekielna  góra pożarła dziś naszego odważnego jeźdźca pana Michała. 
Kwiato, aby poszukać lepszej formy, zabrał sie dziś w duży odjazd.  Nic to, że etap 12 jest jednym z dwóch najtrudniejszych w tegorocznym TdF.  Michał, jak to Michał, gorąca krew, której nawet ulewny deszcz nie schłodził, nie kalkulował, że trudno będzie, że w ucieczce lepsi wysokogórscy wspinacze jadą, że on właściwie w tej grupce raczej treningowo miał jechać. No i stało się to, czego można było się spodziewać po naszym charakternym mistrzu świata :) Razem z Seppem (też góral z niego nizinny raczej) odjechali z ucieczki. 
Pierwszy padł SeppV. 
Michała, gdzieś na 8 km przed metą dopadł dzisiejszy zwycięzca, a potem minęło jeszcze wielu innych.
Widać, że Michał chciał i chce wygrać! Żółta Rybko, zmieniam życzenie - poproszę o wygrany etap w TdF dla mojego ulubionego kolarza. Spisz się kochana, bo to wyjątkowo sprawiedliwa nagroda byłaby, ever!

 
Od jakiegoś czasu mam nieodparte wrażenie, że Winokurow nie lubi Nibalego. Rok temu, przed TdF głośno łajał Enzo za brak wyników, a przed dzisiejszym etapem zdegradował go, awansując na lidera zespołu  Kubusia Fuglsanga. Ogólnie Kubuś jest całkiem fajnym gościem, dzisiaj był na mecie numerem 2, no ale to nie o niego przecież chodzi. 
Publiczne oświadczenie, że teraz naszym liderem jest Kubuś, który ma stratę do Frooma - 13.33, podczas gdy Enzo traci 7.47, ma na celu przede wszystkim  upokorzenie Enzo. Tego się nie robi ubiegłorocznemu zwycięzcy. Winokurow pokazał brak klasy. Nazwałabym to zwykłym buractwem. Wrrr...

Etap 13  Muret  -  Rodez 
17.07.2015   Greg van Avermaet  => Christopher Froome 

No Greg - dałeś radę! Wytrzymałeś długi finisz pod górkę mając za sobą samego Peto! Dobra robota.
A Peto do tytułu mistrza second place może dodać jeszcze mistrza jazdy na kole. Często tak dobrze się mu na nim pomyka, że zapomina z tego koła wyjść. I zafiniszować.  No nie wiem, chyba wesołemu Peterowi  nie starcza...hm..nazwijmy to oględnie -  sportowej inteligencji :D

Etap 14  Rodez  -  Mende
18.07.2015   Stephen Cummings MTN Qhubeca  => Chris Froome


Vivat Steve Cummings! Vivat MTN Qhubeca! Vivat Mandela Day! Vivat Africa!

Dzisiejszy finisz był jednym z najbardziej nieoczekiwanych na tym tourze, jak i  niespotykanych w ogóle. Kiedy było niemal pewne, że walka o zwycięstwo  rozegra się pomiędzy Pinot a Gardet,  zza ich pleców wyłonił się SCummings, lat 34. 
Minął całkowicie zaskoczonych młodych Francuzów i pewnie sięgnął po swój pierwszy wygrany etap na TdF i  pierwszą wygraną dla MTN Qhubeca, a  wszystko to w święto narodowe Afryki, zwane Mandela Day. Nie mogło się piękniej zdarzyć. 

 
Steve Cummnigs pojechał dziś Z GŁOWĄ, a nogi go nie zawiodły. Wiedział, że w ucieczce są lepsi  górale od niego. Wiedział, że Francuzi będą chcieli za wszelką ceną wygrać ten etap. Nie zaatakował na podjeździe, słusznie zakładając, że z Pinot i Bardet nie ma większych szans. Wykorzystał swoje umiejętności w jeździe na czas, pojechał swoim tempem. W końcówce, gdy teren się wypłaszczał, udało mu się tak rozpędzić, że łatwo minął zdumionych rywali i na kresce był pierwszy.
Za plecami dzisiejszych finalistów, możni tego wyścigu próbowali powalczyć o swoje cyfry. A właściwie jeden z nich - Q. Jednakże na kole usiadł mu Kriss i dowiózł się tak do końca etapu. Jednakże na finiszu wychodząc z koła pokazał, że to on jest Nr1 tegorocznego touru.
Alberto! W ogóle się nie przejmuj tym, co  ludzie gadają! Oczywiste jest, że musisz czuć trudy Giro i nie jest to żadna wymówka! Spoko. Dziś nie pojechałeś za Q. i F. ale suma summarum wskoczyłeś na 5 miejsce w GC (Geraint zleciał na 6).   I powiem tak, to 5 miejsce, to jest po pierwsze bardzo dobra lokata, której trzeba bronić. Więcej  ugrać można by było tylko pod warunkiem, że Tejay się gdzieś po drodze rozpadnie. No, ale bez przesady, tego chłopakowi nie życzymy ani przez chwilę, więc trzeba brać owe 5 miejsce, co radzi Ci szczerze oddana Ida L. oraz, mam nadzieję, to samo do ucha szepcze -  Peto S.

 xp

Etap 15     Mende - Valence 
19.07.2015     Andre Greipel   =>  Chris  Froome

To już pewne - Top Gun TdF 2015 nazywa się Andre3E. Trzeci wygrany etap, rekordu Cav'a wprawdzie nie pobije (pamiętne 5 paluszków), ale jak pierwszy wbije na kreskę w Paryżu, to zrówna się z Marcelem. Rok temu był drugi, więc w tym roku jest zdecydowanym faworytem.

Francja jest urzekająco piękna. Z każdym oglądanym tourem utwierdzam się w tym twierdzeniu.

Peto Sagan to najbardziej zarobiony człowiek w peletonie. Jest więc (chyba)  najczęściej pokazywanym kolarzem. W ucieczkach, na premiach, na metach, podczas zmiany koła, roweru, rozmowy z kolegami, posiłku,  pobieraniu bidonu, wyrzucaniu bidonu, na podium, w wywiadzie, na końcu peletonu, w rozmowie z Olegiem..... Kamerzyści wprost jeżdżą mu po piętach. I w przenośni i (tak jak dzisiaj) niemal dosłownie.
Tym samym jego wartość reklamowa osiągnęła ponadprzeciętny poziom.